What's up Megg:
Jedyny plus dzisiejszego dnia? (bo niestety wczorajsza ładna pogoda nie utrzymała się do dzisiaj

)
Mogłam założyć bluzę z wielkim kapturem, jeansy i trampki. I wsiąść za kierownicę mojego autka i beztrosko sobie pojeździć, przy okazji jakieś zakupy ogarnąć.
Bez pośpiechu, bez stania w korkach, bez pikającego telefonu informującego o kolejnych mailach.
Taaaak, auto, droga i ja. Jak za starych dobrych czasów.
Jeszcze tylko za motocyklem tęsknię
Inne wpisy tego użytkownika
Nie możesz dodać komentarza.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować ten wpis.